Oczyszczalnia we Włosani – mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce
O fakcie tym radny poinformował we wpisie na swoim profilu:
„W dniu dzisiejszym (10 maja 2023 r.) w Ministerstwo Finansów odbyłem spotkanie z Panią Minister Magdaleną Rzeczkowską. Na prośbę mieszkańców Włosani przekazałem pismo ws. pomocy w pozyskaniu środków na rozbudowę oczyszczalni w ww. miejscowości. Spotkanie było bardzo merytoryczne, zostały przedstawione możliwości finansowania, informacje zostaną przekazane mieszkańcom. Obecnie ruch jest po stronie wójta.”
Jednocześnie mieszkańcy sformułowali zawiadomienie do prokuratury w sprawie eksploatacji i administrowania pracą oczyszczalni. Wg PGW Wody Polskie, wyniki przeprowadzonych analiz i badań pozwoliły postawić diagnozę, iż mogło dojść do popełnienia przestępstwa poprzez niewłaściwą eksploatację tej instalacji.
Po wyemitowaniu przez TVP3 Regiony (program z 27.04.2023:„Głos regionów – interwencje”) reportażu o oczyszczalni z udziałem mieszkańców, wójta, radnych i pracowników UG nie opadają emocje związane z niemocą zarządzających naszą gminą. Poniżej prezentujemy list mieszkańca Włosani przesłany do nas z prośbą o jego publikację.
„Sytuacja z oczyszczalnią we Włosani dotkliwie obnażyła funkcjonowanie naszej gminy i pokazuje z jakimi problemami mieszkańcy wszystkich sołectw muszą się mierzyć. Gdyby nie reakcja mieszkańców oraz nagłośnienie problemu z oczyszczalnią, zapewne wójt do dziś tkwiłby w przekonaniu, że problemu nie ma, bo mieszkańcy nie zgłaszają, jak to sam wypowiedział się w niedawnym reportażu w Kronice dla TVP 3. Na tym samym kanale 27 kwietnia 2022 roku w reportażu można było usłyszeć sprawiające wrażenie bełkotu słowa z ust wójta, radnych i pracownika gminy. Były to irracjonalne treści, bo jak rozumieć stwierdzenie wójta, że do oczyszczalni trafiają „ surowe ścieki”.
Panie wójcie, a jakie ścieki mają trafiać do oczyszczalni? Czy mieszkańcy mają budować przydomowe oczyszczalnie, żeby do oczyszczalni we Włosani wpadały już ścieki wstępnie oczyszczone? Abstrakcja!
Gratulujemy też monitoringu tego, co dzieje się w oczyszczalni. Według wójta pracownik, który mieszka niedaleko oczyszczalni składa codziennie relacje z tego, czy śmierdzi czy nie. To gdzie są pracownicy odpowiedzialni za pracę tej oczyszczalni, którzy powinni prowadzić monitoring jej pracy? Nie mniej ten wspomniany w reportażu tajemniczy pracownik albo okłamuje wójta, albo wójt okłamuje mieszkańców i telewidzów. Chyba, że ów mityczny pracownik ma uszkodzony zmysł powonienia po ewentualnym przejściu COVID-19.
Problemy z oczyszczalnią pokazują jak faktycznie funkcjonuje gmina pod władzą wójta Piotrowskiego. Dziś, po nagłośnieniu sprawy, wójt zastanawia się, skąd wziąć środki na rozbudowę oczyszczalni? A przecież śmierdzi od dawna, o czym mogilany.info informowało na swojej stronie. Działanie gminy obnażył również radny Jerzy Przeworski informując, że z Wieloletniej Prognozy Finansowej (WPF) usunięto zadanie rozbudowy oczyszczalni. W założeniu ustawodawcy WPF ma być planem inwestycyjnym gminy, który pomaga jej rozwijać się poprzez właściwe planowanie. Jednak trudno mówić w przypadku naszej gminy o takim planowaniu, kiedy szybciej od naszej WPF zmienia się tylko pogoda. Przecież w rządowym programie „Polski Ład” były środki m.in. na budowę lub modernizację infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, w tym oczyszczalni ścieków. Nieprawdą jest, jak twierdzi wójt Piotrowski, że tylko projekty na małe kwoty uzyskały akceptację. Gmina Kamienica w powiecie limanowskim na zadanie „Rozbudowa oczyszczalni ścieków w Kamienicy” otrzymała kwotę 9 994 000 zł. Za to w Mogilanach będziemy cieszyć się z wyremontowanego rynku, a ścieki dalej będą wpadać do potoku. I tu widać jakie gmina nasza pod wodzą wójta Piotrowskiego ma priorytety. Pan wójt w przywołanym programie tak ochoczo odwoływał się do ekologii, to może warto aby oprócz haseł wziął się do pracy i sprawił, żeby do czasu rozbudowy oczyszczalni ścieki więcej do potoku się już nie wydostawały! W naszej gminie niestety inwestycje realizuje się od …. „ogona strony”, a przecież nie zaczyna się budowy domu od dachu. W tym przypadku należałoby najpierw rozbudować oczyszczalnie, a potem realizować kolejne nitki kanalizacji lub robić to równolegle. A nie robić chaotycznie inwestycji w nadziei, że jakoś to będzie. Tak gminą zarządzać nie można!
Popatrzmy na to, co wójt Piotrowski obiecywał w kampanii wyborczej w 2014 roku. W gazetce „Razem” wydawanej przez Stowarzyszenie Przyjazna Gmina Mogilany w wydaniu nr 3 (3/2014) możemy przeczytać na stronie 5 program tegoż stowarzyszenia, z którego komitetu startował wójt Piotrowski: „Przygotujemy plan rozbudowy kanalizacji sanitarnej i wodociągów dla całej gminy, a także projekty rozbudowy oczyszczalni ścieków w Lusinie i Włosani oraz pozyskamy na ten cel środki finansowe z funduszy unijnych” i dalej „ W ciągu najbliższych czterech lat prawie wszystkie gospodarstwa domowe w 10 sołectwach zostaną przyłączone do kanalizacji sanitarnej i sieci wodociągowej”. To było w 2014 roku, od tego czasu minęło już 9 lat, a co zostało z tego zrealizowane? Nie ma w gminie jednego sołectwa (!), które w pełni byłoby skanalizowane, a w trzech nie istnieją nawet plany kanalizacji.
Wspomniany wyżej program w TVP 3 „Regiony” pokazał, że w naszej gminie konieczna jest zmiana władzy i to tak wójta, jak i radnych naszej gminy, bo z tej mąki przysłowiowego chleba już nie będzie.”