Według informacji potwierdzonych przez zarządzających wodociągiem nie było żadnej awarii, po prostu zbiorniki uległy opróżnieniu, gdyż system ich zaopatrzenia w wodę jest niewydolny. Na forum gminnym radni naszej gminy zamieszczają wskazówki kiedy i w jaki sposób należy korzystać z wody. Sugestie zarządzających można zinterpretować tak, że z wody z kranu nie należy korzystać zgodnie z własnymi chęciami. Co z tego, że za nią płacisz. Nie możesz wymagać, aby zawsze była.

To odwracanie kota ogonem, bo sam fakt, że gmina tuż pod Krakowem boryka się z brakiem wody w kranach to kuriozum. Owszem, jest w Polsce problem ze suszą, jednak od tego mamy władzę w gminie, aby próbowała temu zaradzić. Wiele lat temu gmina Mogilany miała szansę podłączenia się pod ujęcie w Dobczycach wraz ze Świątnikami, jednak nie skorzystano z tej szansy. Za poprzedniej kadencji były prowadzone wstępne rozmowy ze Świątnikami w sprawie kolejnej inwestycji związanych z zaopatrzeniem naszej gminy w wodę, jednak z uwagi na zmianę rady i pozostawienie na stanowisku dotychczasowego wójta tych rozmów nie miał kto kontynuować. 

Budowa drugiego zbiornika miała zabezpieczać przed nagłymi skokami zapotrzebowania, a teraz mamy większe zapotrzebowanie długofalowe, więc obserwujemy te trudności. 

Jesteśmy przekonani, że na obecnym etapie okresowy brak wody w kranie to względnie mały problem. Kłopoty mieszkańców dopiero się zaczną. Wybudowany drugi zbiornik już sobie nie radzi, choć zapewniano, że jesteśmy bezpieczni. Po uwolnieniu terenów pod zabudowę deweloperską (dzięki przekształceniu w studium kolejnych prawie 400 ha pod zabudowę i to na ogromnych działkach http://mogilany.info/samorzad-gminny/studium/42-studium/903-czy-projekt-studium-rzeczywiscie-uwzglednia-interesy-mieszkancow i http://mogilany.info/samorzad-gminny/studium/42-studium/905-gmina-sprzedana-deweloperom ) dopiero mieszkańcy się przekonają co to znaczy brak wody. Rada powinna się zastanawiać nad uchwaleniem harmonogramu korzystania z wodociągu gminnego, bo dla wszystkich raczej nie wystarczy. 

Na pocieszenie wspaniała informacja. Dochodzą nas informacje, że nasz wójt ma być odznaczony srebrnym krzyżem zasługi. Czy to prawda? Jeżeli tak, to niesamowite wyróżnienie dla wójta gminy, gdzie ludziom brakuje wody, w rowach płynie szambo, połowa gminy nie ma kanalizacji, drogi są dziurawe i wymagają regularnych napraw, a zadłużenie rośnie. Ręce opadają.