Czy projekt studium rzeczywiście uwzględnia interesy mieszkańców?

Przez  mogilany.info
(4 głosów)
Wielu mieszkańcom odmówiono przekształcenia działki, podczas gdy według wyliczeń średnia powierzchnia działki przeznaczonej do przekształcenia wynosi prawie 30 arów, a można znaleźć działki przekraczające 1 ha. Kto rzeczywiście skorzysta na tych przekształceniach?

Studium powinno uwzględniać interesy mieszkańców. Z jednej strony trzeba zachować zasady ładu przestrzennego (budować na terenach uzbrojonych, w pobliżu aktualnej zabudowy), ale z drugiej dać mieszkańcom możliwość wybudowania domu na przykład dla swoich dzieci. Wielu mieszkańcom odmówiono przekształcenia działki uzasadniając to istniejącą rezerwą terenów przeznaczonych pod zabudowę. Można jednak łatwo policzyć że przeznaczono do przekształcenia powierzchnie wielokrotnie większe niż średnia powierzchnia działki przeznaczonej na prywatne cele (czyli ok. 10–12 arów). Znaleźć można również tereny położone na osuwiskach.

Według projektu studium uwzględniono 892 wnioski dotyczące 1300 działek, a wg tabeli 34 zaplanowano dołożenie 381,42 ha na tereny zabudowy mieszkaniowej. Oznaczałoby to, że średnio na działkę przypada 29,34 ara [381,42 ha (38142 ar)/1300 działek]. Widać zatem, że wśród mieszkańców składających wnioski na typowe działki mamy też właścicieli działek o powierzchni nawet 10–20-krotnie większej. Dla przykładu, jeżeli 9 na 10 wniosków przypada na typową powierzchnię 12 arów, to ze średniej można wyliczyć, że ta dziesiąta działka miałaby powierzchnię ponad 185 arów (1,85 ha). 

Ktoś powie, że to fikcja? Wystarczy znaleźć tak duże działki do przekształcenia na nowej mapie z projektu studium. Łatwo to zrobić na pierwszy rzut oka. Otóż działki przeznaczone do przekształcenia zaznaczone są brązowymi, skośnymi paskami. Według legendy są to obszary, dla których konieczne może być uzyskanie zgody na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych na cele nierolnicze. Wystarczy jednak porównać projekt studium z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (http://mpzp.mogilany.pl/), aby zobaczyć, że są to właśnie nowe tereny przeznaczone do przekształcenia. A następnie na geoportalu można sprawdzić numer działki i jej powierzchnię. Można na przykład zobaczyć działkę 478 w Konarach o powierzchni prawie 2,4 ha położoną głęboko w II linii zabudowy blisko korytarza ekologicznego, w tychże Konarach potężny obszar tworzony przez działki 322, 323, 324, 399 i 400 o łącznej powierzchni 5,76 ha, działka 282 w Mogilanach o powierzchni 1,7 ha. Takich przykładów można znaleźć więcej w Gaju (Na Rudawie, czy ul. Nowa), Lusinie (np. Lusina Łany - olbrzymie tereny w okolicy szkoły bez żadnego sensownego dojazdu), Bukowie (na granicy z Radziszowem), w Chorowicach (mimo przebiegającego korytarza ekologicznego – działka 168 o powierzchni 1 ha lub na zaznaczonych osuwiskach - np. działka 9 o powierzchni 1,3 ha czy 328 o powierzchni 0,7 ha – choć tutaj wcześniej według miejscowego planu był teren zabudowy zagrodowej) itd. Żeby było jasne, przepisy nie zabraniają budowania na osuwiskach. Jednak wielu mieszkańcom nie uwzględniono wniosku właśnie z uwagi na osuwisko. 

Więc jeszcze raz, jeżeli ktoś będzie twierdził, że projekt studium jest korzystny dla mieszkańców, to zacytujcie mu powyższe wyliczenia. Wygląda na to, że gra tu idzie o inną stawkę. 

W galerii zamieszczamy kilka zrzutów wielkich obszarów, terenów w szczerym polu czy na osuwiskach. 

Czytany 3591 razy Ostatnio zmieniany niedziela, 04 Paź 2020 21:12