Budżet gminy Mogilany na 2024 rok
W poprzednim artykule przedstawiliśmy nietrafione prognozy finansowe (WPF) urzędu gminy z ubiegłych lat. Tym razem przyjrzymy się, co faktycznie zawiera budżet gminy na rok 2024 i porównamy tegoroczny budżet z latami ubiegłymi. Uchwała budżetowa gminy Mogilany na rok 2024 została przyjęta na sesji 28 grudnia 2023 r. i podobnie jak w przypadku WPF „za” głosowało 13 radnych, a jeden się wstrzymał.
Spójrzmy najpierw na kwoty ogólne. Tegoroczny budżet zakłada bardzo duży wzrost dochodów gminy. Duża część tego wzrostu bierze się z założonych większych wpływów z tytułu udziału gminy w podatku PIT. Urząd zakłada, że dochody z tego tytułu będą o ponad 64% większe niż w pierwotnym budżecie przyjętym na 2023 rok. Z uzasadnienia do uchwały dowiadujemy się jedynie, że kwota ta rzekomo została oparta na podstawie pisma Ministra Finansów z dnia 13 października 2023. Jest to o tyle dziwne, że w dokumentach dotyczących budżetu Państwa został założony wzrost subwencji dla samorządów z tego tytułu tylko o ok. 40%. Podobny, około 40% wzrost, założyło również w swoich budżetach większość okolicznych gmin.
Ogólne wydatki również są znacząco większe od tych w latach ubiegłych. Urząd planuje, że wydatki w tym roku będą o ponad 28% większe od tych przyjętych w budżecie rok temu. Znaczący wzrost jest planowany zarówno przy wydatkach majątkowych, jak i bieżących.
Dochody, wydatki i deficyt w gminie Mogilany w latach 2022-2024 (zł) | |||
Wg budżetu na | Dochody ogółem | Wydatki ogółem | Deficyt |
2022 | 82 727 314,62 | 105 450 014,33 | 22 722 699,71 |
2023 | 86 683 943,21 | 102 759 529,32 | 16 075 586,11 |
2024 | 108 415 835,15 | 130 929 002,08 | 22 513 166,93 |
Z niewiadomego powodu, w roku wyborczym 2024 nasza gmina stała się finansowym potentatem i może pozwolić sobie na wydatki większe o ok. 30 milionów niż rok temu. Dodatkowo, przez nieuzasadniony wzrost planowanych dochodów, może się okazać, że deficyt jest znacząco większy od zakładanego, a co za tym idzie znacząco wzrośnie zadłużenie. Jeśli gmina przyjęłaby realistyczny 40% wzrost dochodów z tytułu udziałów w PIT, to dochody byłyby mniejsze od aktualnie planowanych o ok. 5 milionów złotych, a deficyt odpowiednio większy.
Jednak warto wspomnieć, że wspomniany deficyt dotyczy wyłącznie tego roku budżetowego, a pozostaje wciąż niespłacone zadłużenie z lat ubiegłych. Planowana na koniec roku 2024 kwota zadłużenia (a wiemy już, jak działają „prognozy” naszego urzędu) to 48 979 565,32 zł! Prawie 50 milionów złotych - to kwota równa ponad połowie dochodów bieżących naszej gminy!
Sama obsługa długu, a więc zapłata odsetek od zaciągniętych pożyczek i obligacji w tym roku ma kosztować 2 550 000,00zł. Przykładowo, to kwota większa niż wydawana przez naszą gminę na cały koszt lokalnego transportu zbiorowego przez rok (a to same odsetki!).
Warto również wspomnieć, że tegoroczny budżet podtrzymuje wieloletni, lawinowy wzrost wydatków gminy na administrację publiczną. Od 2019 roku, a więc pierwszego pełnego roku aktualnej kadencji wójta Piotrowskiego i jego radnych, wydatki wzrosły w sumie o prawie 150%!
Wydatki budżetu gminy na administrację publiczną w zł (dział 750) | ||
Wg budżetu na | Wydatki | Zmiana r/r |
2019 | 6 385 540 | --- |
2020 | 7 367 214,38 | +15,3% |
2021 | 7 040 844,90 | -4,5% |
2022 | 10 643 327 | +51,1% |
2023 | 12 505 953,95 | +17,5% |
2024 | 15 894 679,02 | +27% |
Tak dużych, systematycznych wzrostów nie można wytłumaczyć racjonalizacją wynagrodzeń, inflacją, czy wzrostem kosztów energii. Od wielu lat również liczba etatów w urzędzie gminy nie zmieniła się znacząco i oscyluje w okolicach 80. Uzasadnieniu do uchwały budżetowej również nie wyjaśnia racjonalnie tak znaczącego wzrostu wydatków. Patrząc na tegoroczne wydatki na administrację, władze gminy chcą przeznaczyć około 17,5% całych wydatków bieżących gminy na obsługę urzędu. Dla porównania, w sąsiednich gminach relacje te w budżetach na rok 2024 mają się następująco: Skawina 10,6%; Świątniki Górne: 14,4%; Sułkowice: 14%. Czy jakość pracy naszego urzędu uzasadnia takie różnice?
Podsumowując, czy po prostu nie czas na racjonalność i przejrzystość w tworzeniu budżetu? Deficyt rośnie, zadłużamy się w nieskończoność, prognozy są nietrafione, pieniądze wypływają. Czy nie czas na zmianę zarządzających gminą?