Wójta nie interesuje co się dzieje w gminie?

Przez  mogilany.info
(0 głosów)
Na ostatnim zebraniu wiejskim w Gaju uczestnicy mogli kilkakrotnie usłyszeć od wójta, że nie interesuje go wiele rzeczy, które się w gminie dzieją. Oczywiście nie należy tego wyciągać z kontekstu, bo jak sam powiedział nie można tego stwierdzenia uogólnić. Ale niekorzystne wrażenie w mieszkańcach pozostało. A od czego się zaczęło?

Pan Ryszard Gargul intensywnie włączający się w zbieranie darów i ich transport na rzecz obywateli Ukrainy m.in. z radnym Jerzym Przeworskim poczuł się zbulwersowany pominięciem rzetelnej informacji o zbieraniu darów w szkole w Gaju. Trafiły one transportem bezpośrednio do ośrodka w Truskawcu w obwodzie lwowskim z pominięciem gminnego punktu zbiórki. A oto jakie słowa padły z ust wójta na sesji rady gminy: "Dziękuję bardzo, że wszystkie szkoły, wszystkie oprócz Gaja. Wszystkie również przekazują do naszego punktu tutaj. Szkoła w Gaju, mam zapisane, że ma poprzez, dołączyć do szkoły chyba w Konarach, ale na dzień dzisiejszy to sobie zbierają tam sami." Ot tak lekceważąco, coś tam sobie robicie, ale nie wnikam w to, co ta szkoła robi. Pana Gargula zbulwersował sam kontekst sprawy, ponieważ niedługo później wójt stwierdził: "Pan wojewoda oczywiście ostrzegał nas przed tym, że są też takie osoby nieuczciwe, które próbują na wojnie zarabiać". Według mieszkańca oraz jego znajomych taki sposób przedstawienia sprawy dyskredytował jego działania, mimo, że były rzetelnie udokumentowane. Wójt wtedy stwierdził na zebraniu, że go to nie interesuje. Sprawa była prosta, wystarczyło przecież podziękować zbierającym w Gaju, zamiast ich pomijać. Tak po ludzku wyjaśnić sprawę, zamiast brnąć w niewiedzę, z resztą fałszywą, gdyż wójt takie informacje miał. Zachowanie wójta oceniamy jako żenujące.

 

Przy okazji wójt stwierdził, nie ma konta na Facebooka i nie korzysta z mediów społecznościowych. Jednak nie przeszkadzało mu w rzucaniu w prezentacji licznymi cytatami z Facebooka, zatem można się spodziewać, że jest całkiem nieźle poinformowany o tym, co się dzieje w tym medium społecznościowym, a przez to również w gminie. Po co zatem utrzymuje, że nie wie? Bo tak wygodniej? 

Również na zebraniu mieszkanka Gaja poskarżyła się, że dostała z urzędu gminy stare mapy. Były one potrzebne w celach inwestycyjnych. Być może doszło do jakiegoś błędu czy nieporozumienia. Można ją było zaprosić do urzędu gminy w godzinach pracy i ustalić co było nie tak, po ludzku pomóc. W zamian doczekała się od urzędniczki Referatu Geodezji, Architektury, Rolnictwa i Ochrony Środowiska opryskliwych wyrzutów.

Kolejny mieszkaniec zapytał o możliwość pomocy ze strony władz gminy w związku z samowolą budowlaną w Gaju. Przy ulicy Księżówka stoi nielegalnie postawiony bardzo wysoki budynek. Niestety różne interwencje prawne, w tym nakaz rozbiórki, nie przyniosły rezultatu. Po zadaniu tego pytania z powodu poruszenia przy stole można było odnieść wrażenie, że urzędnicy nie wiedzą o co chodzi. Faktem jest, że urząd gminy nie ma kompetencji w tym zakresie prawa budowlanego (sprawa podlega pod Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego), jednak z odpowiedzi urzędniczki można było wywnioskować, że ten problem w ogóle nie interesuje urzędu gminy w Mogilanach. Na terenie gminy ma miejsce łamanie prawa, a władz gminy to nie interesuje! Owszem, nie mogą wydać w tej sprawie decyzji, ale mogą nadzorować sprawę, monitować odpowiednie urzędy, starać się pomóc mieszkańcom, tak po ludzku!  

 

Okazuje się, że kolejny raz nie można na nasze władze liczyć. A nie jest to wyjątek, o czym można przeczytać w artykułach http://mogilany.info/wydarzenia/nasze-interwencje/16-nasze-interwencje/823-wojt-mimo-wyroku-sadu-nadal-bezczynny-w-sprawie-ulicy-widokowej czy http://mogilany.info/wydarzenia/nasze-interwencje/16-nasze-interwencje/973-zwalone-drzewo-przy-drodze-w-lusinie-zaniedbania-urzednicze. A ile rzeczy nie jest ujawnionych publicznie?

 

Do diaska, chcemy mieć we władzach gminy oparcie, a w zamian otrzymujemy bezczynność, a niekiedy wręcz słowną agresję. Chyba można żądać jakiejś pomocy i życzliwości ze strony urzędników opłacanych z naszych podatków?

Czytany 1679 razy Ostatnio zmieniany wtorek, 29 Mar 2022 20:33